Tarta agrestowa

Jest taka piosenka Marii Peszek Ładne słowa, a w niej sekcja z brzydkimi słowami. Co prawda nie pojawia się tam słowo agrest, ale według mnie jak najbardziej powinno. Mimo to, z agrestem wiążą mi się dobre wspomnienia – ogródek dziadka, zajadanie porzeczek, malin i agrestu właśnie prosto z krzaczka. Teraz agrest jest  rarytasem – nie dość, że sezon…

Truskawkowy bałagan

Wierne tłumaczenie nazwy tego klasycznego angielskiego deseru, brzmiałoby „bałagan z Eton”. Podobno deser z truskawek i bitej śmietany z bezami tradycyjnie był serwowany w czasie pikników w koledżu Eton i któregoś razu podczas transportu, został przypadkowo zmiażdżony przez żółtego labradora. I tak powstał Eton Mess. Pyszny, wspaniały deser. Wersja, którą najbardziej lubię pochodzi z książki Nigella…