Ten przepis wpadł mi w ręce dawno, dawno temu, na początku mojej przygody z gotowaniem. Nie byłam wtedy Mamą Adeli, tylko roztrzepaną nastolatką, a moje wypieki (specjalizowałam się głównie w słodkościach) testowali głównie mama, siostra i chłopak siostry. Wiele się od tego czasu zdarzyło, chłopak siostry odszedł w zapomnienie (podobnie jak kilku kolejnych), teraz jest stateczną mężatką i sama pichci dla swojego męża wspaniałe smakołyki. Deser jest jednak tak samo pyszny jak te kilkanaście lat temu.

Składniki

• 1kg wiśni
• 250g twarogu (ja użyłam tym razem zmielonego sernikowego, ale może być zwykły)
• 3 jajka
• 150ml kwaśnej śmietany
• 150g kaszy manny
• 100g cukru
• 80g masła
• Cytryna

Sos czekoladowy

• 1/4 torebki budyniu czekoladowego bez cukru
• Szklanka mleka

Przygotowanie

1. Wydryluj wiśnie.
2. Nastaw piekarnik na 180 stopni.
3. Oddziel żółtka od białek, białka ubij na pianę.
4. Masło utrzyj na puszystą masę, dodaj żółtka, cukier i skórkę otartą z cytryny i ucieraj aż wszystkie składniki dobrze się połączą.
5. Masę wymieszaj z twarogiem, śmietaną i kaszką manną.
6. Dodaj ubite białka i delikatnie wymieszaj.
7. Połowę masy przełóż do posmarowanego masłem naczynia żaroodpornego, rozłóż 2/3 wiśni, przykryj resztą masy, ułóż na wierzchu pozostałe owoce.
8. Piecz 50 minut.

Przygotuj sos:

1. Proszek budyniowy wymieszaj z 3 łyżkami zimnego mleka.
2. Resztę mleka zagotuj, dodaj mieszankę budyniową, wymieszaj, ponownie zagotuj.

Sos powinien być rzadkim budyniem. Deser smakuje znakomicie na gorąco i na zimno, jednak sos powinien być gorący. Ponieważ to gotowane mleko z budyniem, na zimnym robi się kożuch. Brrrr…

Zobacz także:

Cytrynowe serniczki z malinami

Owoce z kruszonką

Sernik domowy